Victoria Scott, autorka bestsellerowej serii „Ogień i Woda”, powraca z nową porywającą historią.
Osobiście uważam, że książka jest genialna. Jej fabuła oraz rozmaite postacie tworzą niezwykły świat , od którego trudno jest się oderwać. Siedemnastoletnia Astrid Sullivan już od najmłodszych lat musiała żyć w dość trudnych warunkach. Jej rodzina znajduje się w niezwykle trudnej sytuacji finansowej i są niezwykle bliscy utracie domu oraz wszystkiego co posiadają. Dziewczyna każdego dnia żyje w strachu, że będzie musiała opuścić rodzinne okolice i zacząć wszystko od nowa. Astrid wraz z siostrami każdego dnia jest świadkiem nieustannych kłótni rodziców i to tylko kwestia czasu, kiedy całe jej życie rozsypie się jak domek z kart. Pewnego dnia dziewczyna otrzymuje jednak od losu szansę na to, żeby odmienić swój los oraz uratować swoją rodzinę. Czy Astrid będzie w stanie zaryzykować wszystko dla dobra bliskich?
„Miałaś rację, mówiąc, że to hazard. Mój dziadek postawił nasz dom. Mój ojciec postawił wszystko, co zaoszczędziliśmy, do ostatniego centa. A teraz ja stawiam swoje bezpieczeństwo, żeby to wszystko odzyskać. Niczym się od nich nie różnię.”
Książka jest pełna pięknych i głębokich myśli, które naprawdę zmuszają nas do przemyślenia: Jakie sentencje są najważniejsze w naszym życiu? Jak ważną rolę odgrywa dla nas rodzina?
Myślę, że Victoria Scott stworzyła coś pięknego. Kiedy czytamy przenosimy się to innego świata, przeżywamy wszystko wraz z główną bohaterką oraz zaczynamy nabywać świetne wrażenia. Po przeczytaniu książki można mieć inne spojrzenie na świat. Myślę, że nikt nie będzie się nudził podczas jej czytania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz